Turbo KRYMAR - strona nieoficjalna

Ekipa Krzyśka Urynowicza przed tym turniejem bardzo mocno się wzmocniła i moim zdaniem była głównym faworytem do jego wygrania.

Dla nas był to pierwszy mecz z ekipą, która należy do najsilniejszych w Lidze i marzy o końcowym tryumfie. 

Niestety w meczu tym ponownie nie mógł u nas zagrać Jasio oraz Karol, na którego przed sezonem bardzo mocno liczyliśmy. Nasza kadra jest jednak szeroka i bardzo silna, co pokazała już w dotychczasowych meczach. Byliśmy więc dobrych myśli i bardzo chcieliśmy wygrać. 

Z pewnością było to widać na boisku. Staraliśmy się prowadzić grę i atakować. Krokus tego dnia zagrał jednak bardzo dobry mecz. Byli szybcy, pomysłowi i podobnie jak my bardzo chcieli wygrać.

Dzięki temu kibice mogli obejrzeć bardzo emocjonujące spotkanie. 

Ilość sytuacji bramkowych może była zbliżona, jednak te które zdecydowanie bardziej utkwiły w pamięci były po stronie Krokusa. Na nasze groźne sytuacje w wykonaniu rozgrywającego na prawdę dobre zawody Pita czy strzały z okolic pola karnego oraz akcja Przemka w ostatniej minucie spotkania,  Krokus odpowiedział sytuacjami sam na sam, świetnie wybronionymi przez Kamila. 

Bramki w tym meczu nie padły. Najbardziej z tego remisu ucieszyli się chyba najlepsza ekipa tego roku Deem i Czarne Strzały, które w tym turnieju grają bardzo dobrze i mają zdecydowanie najłatwiejszy terminarz. Pokonali Deem, zremisowali z Krokusem, pozostałe spotkania wygrali i na chwilę obecną są największym faworytem do końcowego zwycięstwa w turnieju. Ale nie tylko bo mogą wygrać także całą klasyfikację roczną!

My także po tym meczu możemy się czuć zwycięzcami. Mówi się, że jak spotkania nie da się wygrać, to nie można go przegrać. Pomimo, że tego dnia nie zagraliśmy najlepszego meczu (taki zawsze się zdarza w turnieju i mam nadzieję, że mamy go już za sobą) to zremisowaliśmy go nie tracąc przy tym bramki. Za to należą się wszystkim duże słowa uznania i podziękowania. 

Wszyscy dali z siebie wszystko i chcieli wygrać. Dziękuję za wiarę w sukces i walkę do samego końca.

Dziękuję też wszystkim naszym kibicom, którzy wspierali nas z boku :) 

Do boju Krymar! 

• Komentarzy [0]
• czytano: [354]
• DO