Turbo KRYMAR - strona nieoficjalna

Spotkanie dość niespodziewanie zaczęło się od bramki drugiego składu. Bartek otrzymał świetną piłkę i w sytuacji sam na sam pokonał Kamila. Niedługo potem znalazł się w podobnej sytuacji, ale tym razem lepszy w pojedynku okazał się Kamil. Ponadto Daniel strzelił w słupek. Gdyby te sytuacje padły bramki, bardzo ciężko było by doprowadzić co najmniej do remisu pierwszemu składowi. Był to okres znacznej przewagi ekipy prowadzonej w tym meczu przez Roberta, która wyszła niezwykle zdeterminowana, miała swoją taktykę na ten mecz.

Skład prowadzony przez Tomka, dłużej utrzymywał się przy piłce. Robił jednak to zbyt wolno i czytelnie, często oddając strzały z nieprzygotowanych pozycji. Jednak swoją konsekwencją jeszcze w pierwszej połowie najpierw doprowadził do remisu po składnej akcji całego zespołu zakończonym bramką Piotrka Dąbrowskiego, po asyście Gucia. Warta odnotowania była też kontra zakończona bombą Piotrka Olszewskiego, która zatrzymała się na poprzeczce bramki Rafała.

Tuż przed przerwą Jasio dograł piłkę do Mirka, ten ją sobie podbił i z woleja zapakował w bramce. Pierwsza drużyna wykazała się swoją konsekwencją, dojrzałością oraz doświadczeniem. Dzięki temu na przerwę schodziła już prowadząc!  

Pierwsza połowa pokazała, że mecz jest prowadzony na bardzo poważnie. Żadna z ekip nie odpuszczała, walczyła o każdy centymetr boiska i o każdą piłkę.

Po przerwie pierwsza ekipa chciała podwyższyć, a druga za wszelką cenę doprowadzić do wyrównania. Po jednej z kontr  1 składu Przemek Danielewicz dość gwałtownie zatrzymał Jasia za co sędzia ukarał go żółtą kartką. Gra w przewadze wyjątkowo nie szła pierwszemu składowi, a drugi bronił się na prawdę dobrze. Bliski szczęścia był także Rafał, ale wynik nie uległ zmianie.

Z ławki rezerwowych widać było ogromne wsparcie zarówno dla jednych jak i dla drugich. Wspierali nie tylko Ci, którzy w danym momencie byli na ławce rezerwowych, ale także Ci którzy akurat  w tym dniu z różnych przyczyn grać nie mogli, ale specjalnie przyjechali, aby wspierać swoich kolegów!

Do końca meczu trwała zażarta walka na całym boisku. Drużyna Roberta kryła wysokim pressingiem. Pomimo wielu starań, ani jednym, ani drugim nie udało się strzelić więcej goli i po bardzo dobrym spotkaniu ostatecznie wygrał Krymar I 2:1.

Kibice mieli możliwość obejrzenia na prawdę pasjonującego widowiska. Kto nie był niech żałuje!

Wszyscy zawodnicy pokazali się z bardzo dobrej strony. Tak walczącą ekipę i zdeterminowanych zawodników chciałbym widzieć na każdym treningu i w każdym meczu! Aż szkoda, że tego dnia nie graliśmy z Aptelem :)

Cieszę się, że spotkanie stało na dobrym poziomie, a wszyscy zawodnicy pokazali się w nim z dobrej strony! Już teraz pomysł ze zgłoszeniem 2 drużyn do turnieju można uznać za udany. Każdy miał okazję spędzić dużo minut na boisku, budować swoją formę, zgrywać się z kolegami. Wymagający przeciwnicy stwarzali dobre warunki, aby każdy zawodnik mógł brać odpowiedzialność za grę i wyniki drużyny zdobywając bardzo cenne doświadczenia! Pozostały jeszcze po dwa mecze i mam nadzieję, że do końca każdy z nas będzie jak najmocniej korzystał z tych możliwości!

W ten weekend odbędą się mecze finałowe. Będą to już ostatnie spotkania zarówno dla 1 jak i dla 2 drużyny przed startem Ligi BLS!

Krymar I zagra w finale o miejsca 1-3 z Kraską i Genticusem Zielone Wzgórza. Krymar II w małym finale o miejsca 4-6 zagra z Olczakiem i Ajasem. Jeżeli macie jakieś prośby dotyczące terminów spotkań proszę o informację sms-em do mnie jak najszybciej, ponieważ do środy do 17 muszę te prośby przesłać (a wcześniej podsumować) do organizatora. Helios Białystok z Kamilem Ulmanem w składzie gra w sobotę mecz wyjazdowy w Lubawie z Constractem. Możliwe jest zatem, że nasz mecz z Genticusem odbędzie się w niedzielę. Możliwe jest też, że będziemy zmuszeni zagrać 2 spotkania w ciągu jednego dnia co musimy również wziąć pod uwagę! 

Do boju Krymary! :) 

• Komentarzy [0]
• czytano: [544]
• DO